sobota, 15 marca 2014

Zaległości cz. 2. Grüne Woche 2014 - oczywiście w mundurze :)

No ale co z kurami?!


 Jajkomat :D
























I ze specjalną dedykacją (choć to nie ta maść, ale czarnych nie było). Dla naszej ukochanej Prezesowej :)




A potem było już tylko żarcie, żarcie i żarcie... i picie.

Markiza

3 komentarze:

  1. Matko jedyna!!! mam nadzieję, że tem pudel nie skończył jako ten Twój hot dog. Wiem, wiem to podobno był kangur. Ale co robią psy na wystawie zwierząt hodowlanych?

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie tylko wystawa zwierząt hodowlanych. Oprócz tematyki rolniczej są też wystawy z różnych krajów i niemieckich landów. Polska wystawa też podzielona była na województwa. Każde pokazywało się ze swojej najlepszej strony ;) Jedna z hal była przeznaczona dla zwierząt towarzyszących. Były koty, psy, szczury, świnki morskie, króliki miniaturowe, rybki akwariowe, gady, płazy i owady. Szkoda, że u nas nie ma takiej imprezy. Może jak wybudują Halę Gliwice (dawniej Podium)?

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaak.... Jak się nazywa dogtrekking z pająkiem? Z wężem-wężing, z żabą-żabing. Ale z pająkiem mi nie wychodzi. Gratuluję wzorowej postawy. Dobrze, że nie zjadłaś pudla. Prezesowa

    OdpowiedzUsuń