wtorek, 8 kwietnia 2014

Właśnie przeglądałam ulotkę GLIWICE PRZYSZŁOŚĆ JEST TU i krew mnie jaśnista zalewała jak zobaczyłam na kogo są wydawane miejskie pieniądze (E. Lisowska, .H. H. Skarbek, M. Ziółko, Pectus.).  A tu nagle na ostatniej ! stronie taka informacja. Nasz ulubiony arborysta robi imprezę a Psiegodlotu nie zaprosił. Musimy sami potrenować i zaskoczyć Pana Witosława. Jednak Gliwice to miasto kultury. BŁ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz