sobota, 14 lutego 2015

Zakochany kundel 14.02.2014

Świetne zawody! Pogoda dopisała, przygód nie brakowało i co nas najbardziej zaskoczyło NIE PRZYSZLIŚMY OSTATNI. Midowcy pokonali od 21 do prawie 24 km, mini 12 km. Jeszcze nigdy tak się nie gubiliśmy, więc pomimo braku bagien będzie co wspominać. A zaczęło się od puknięcia ;). Jedynka doprowadzała nas do bladej rozpaczy, ale najlepsza była Podsadzkownia Wacław ;). Bawiliśmy się świetnie, jak zawsze. Organizatorom, gospodarzom i sponsorom bardzo dziękujemy!




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz